Tesla zaktualizowała traciące na popularności flagowe liftbacki Model S i SUV-a Model X i podniosła ich ceny we wszystkich wersjach, oddani fani prawdopodobnie to docenią.
Firma Tesla zaktualizowała traciące na popularności flagowe liftbacki Model S i SUV-a Model X i podniosła ich ceny o 5 000 dolarów we wszystkich wersjach, zakładając, że ilość wprowadzonych poprawek jest tego warta, a oddani fani Tesli to docenią (najprawdopodobniej nie).
O tym, że Tesla przygotowuje drugi lifting Model S i Model X, mimo ich spadającej sprzedaży, wiadomo było od lutego tego roku z ust szefa działu rozwoju firmy Larsa Moravy. Minionej nocy oba zaktualizowane modele pojawiły się na amerykańskiej stronie konsumenckiej Tesli i są już dostępne do zamówienia. Tesla nie przeprowadzała żadnej specjalnej prezentacji zaktualizowanych Model S i Model X, ani nie publikowała informacji prasowych na ich temat, a po prostu, jak to się mówi, wystawiła je na ladę.
Wbrew oczekiwaniom, Tesla Model S i Model X nie otrzymały w trakcie drugiego liftingu "monobrwi" w duchu zaktualizowanego na początku roku mniejszego SUV-a Model Y i zachowały poprzednią formę oświetlenia, ale reflektory otrzymały zaawansowane adaptacyjne wnętrze. Starszy SUV Model X nie zasłużył na nowe zderzaki - w zasadzie różni się od Model X z 2021 roku tylko nowym designem kół - 20 lub 22-calowych.
Tesla Model S również otrzymała nowe koła (19 lub 21-calowe), które dzięki starannej pracy aerodynamika pozwoliły nieco zwiększyć zasięg na jednym ładowaniu, a liftback w wersji najwyższej Plaid otrzymał dodatkowo nowe zderzaki - przedni z większymi wlotami powietrza i tylny z rozwiniętym dyfuzorem, zderzaki te, jak się podaje, zwiększają stabilność Model S Plaid przy wysokich prędkościach.
Inne nowości wspólne dla Model S i Model X to dodany do palety karoserii niebieski kolor Frost Blue, kamera w przednim zderzaku dla bardziej precyzyjnej pracy elektronicznych asystentów kierowcy, lepsza izolacja akustyczna karoserii w połączeniu z bardziej zaawansowanym systemem aktywnej redukcji hałasu, lepsza płynność jazdy, nowe atmosferyczne oświetlenie LED wnętrza z trybem powitalnym. Dla Model X dodatkowo zapowiedziano bardziej przestronny trzeci rząd siedzeń i większy bagażnik.
Układy napędowe pozostają te same - dwusilnikowe w "bazie" (670 KM) i trójsilnikowe w wersjach Plaid (1020 KM). Zasięg dwusilnikowego liftbacka Model S na 19-calowych kołach wynosi 660 km według cyklu EPA (podane są wartości szacunkowe, dokładne będą znane po certyfikacji), dwusilnikowego SUV-a Model X na 20-calowych kołach - 566 km, większe koła zmniejszają zasięg. Tesla Model S Plaid może przejechać na jednym ładowaniu 592 km, Tesla Model X Plaid - 539 km. Tesla Model S Plaid przyspiesza do 60 mil na godzinę (96,56 km/h) w 1,99 s, Tesla Model X Plaid w 2,5 s, a prędkość maksymalna w obu przypadkach ograniczona jest do 240 km/h.
Dwusilnikowe Tesla Model S i Tesla Model X teraz kosztują w USA od 84 990 i 89 990 dolarów odpowiednio, trójsilnikowe Model S Plaid i Model X Plaid - od 99 990 i 104 990 dolarów odpowiednio. Autopilot drugiego poziomu Full Self-Driving jest oferowany dla obu modeli jako opcja za 8 000 dolarów. Kierownica w standardzie jest zwykła, okrągła, a skórzany, uskokowy zestaw Yoke jest oferowany jako opcja za 1 000 dolarów.
Dodajmy, że pierwsze reakcje amerykańskiej publiczności i mediów na zaktualizowane Tesla Model S i Model X są, delikatnie mówiąc, niekomplementarne, ponieważ nie ma przełomów technologicznych, nie ma 800-woltowej architektury i nie ma nic, co mogłoby wywołać efekt wow. Ile jeszcze Model S i Model X będą produkowane i czy będą miały następców, pozostaje nieznane.